Okazuje się bowiem że dobrze pracujące jelita mają ogromny wpływ na ochronę przed zaburzeniami neuropsychicznymi i problemy z rozwojem. Uważa ona, że nieprawidłowości w funkcjonowaniu naszej psychiki, są reakcją obronną naszego organizmu i jego odpowiedzią na problemy z jelitami. Brzmi ciekawie? Owszem, a nazwa też ma swoje znaczenie, ponieważ GAPS to skrót od „Gut and psychology syndrom” w Polsce określany jako „Zespół psychologiczno-jelitowy”.

No dobrze, ale czas wrócić do samej diety. Jak się można domyślać głównym założeniem tej diety jest utrzymanie dobrze funkcjonujących jelit na rzecz naszej kondycji psychologicznej. No dobrze, pewnie zapytacie, historia historią, ale na czym ta dieta w ogóle polega? Otóż dieta ta zakłada, cóż za niespodzianka, całkowite wyeliminowanie z codziennego jadłospisu wszystkich źródeł węglowodanów. Jest to trochę bardziej restrykcyjna dieta pale, ponieważ założenia są dość podobne, z tym, że na GAPS eliminujemy również wszystkie owoce i warzywa, skupiając się na produktach odzwierzęcych.

Początkowo dieta wymaga całkowitego ograniczenia wszystkich produktów poza mięsem.  Z czasem można wprowadzić do codziennego jadłospisu nabiał, ryby, kiszone warzywa, orzechy, oliwę z oliwek oraz co dość zaskakujące – miód. Dodatkowo podstawą tej diety powinien być prawdziwy domowy rosół.